|
A
Andzia
Anioł
Aniołek
Andzia
Przyszła do mnie, nie wiem skąd,
zawróciła w głowie tak dokładnie;
teraz rozumiem, to jest to.
Jedna z nią noc i już przepadłem
ref.
Andzia!... o Andzia!
Teraz już bez niej nie mogę żyć.
Wszystko, poza nią, jest nieważne;
świat w kolorach daje mi,
ja i ona już na zawsze..
ref.
Andzia!... o Andzia!
Patrzę wokoło i jest mi źle,
coraz więcej widzę i jeszcze więcej.
Muszę więc szybko z nią spotkać się,
z Andzią życie będzie łatwiejsze.
ref.
.Andzia!... o Andzia!
do góry
Anioł
Mam tylko
jedno skrzydło h A
to prawie tak jak anioł fis E
A ty masz skrzydło drugie
rośnie u moich ramion
Gdy staniesz przy mnie blisko
i mocni mnie przytulisz
Bez trudu popłyniemy
prosto w wysokie chmury.
Ref.
Szczęśliwe chwile to motyle h A
miłość - wieczna tęsknota. fis E
Zatrzymamy się
w locie
nad szczytem i urwiskiem
I będziemy nad ziemią
nieziemskim zjawiskiem
To będzie nasza
pierwsza komunia bez końca
Przytul się do mnie mocno
lecimy do słońca.
do góry
Aniołek
Narysuję dla
ciebie aniołka, C F
Choć nie mnie o to prosisz w swych wierszach, nie mnie ach nie mnie
C F d C
I usiądę przy twoim stole,
Choć nie dla mnie było to miejsce, nie dla mnie ach nie dla mnie
Będę biegać po twoich sadach,
Zrywać wszystkie jabłka czerwone, choć nie ja miałem je rwać.
Ref.
Wyśpiewam dla ciebie mój cały świat C E F C
Wyśpiewam dla ciebie moje wiersze C E F C
I miłość wyśpiewam, najpiękniejszy dar C E F C
I uśmiech wyśpiewam dla ciebie. C E a
I strącę z
nieba aniołka
Aby zaniósł zaniósł dla ciebie mój uśmiech, choć nie ja miałem się śmiać
Na przystanku pod twą jabłonią
Będę czekać na ciebie codziennie, choć nie ja miałem tam stać
Wszystkie jabłka, wszystkie czerwone
Porozdaje twym przyjaciołom, choć nie ja miałem przyjaźń dać.
Ref. . . .
Narysuję dla ciebie aniołka
Choć nie mnie o to prosisz w swych wierszach, nie mnie ach nie mnie
Będę patrzeć w twoje oczy
Choć nie ja miałem z nich czerpać, nie ja ach nie ja
Będę tulić do twoich dłoni
Mą dziecinną buzię pyzatą, choć nie ja miałem czułość dać.
Ref. . . .
do góry
|
