śpiewnik |
Patron | Przestrzeń - to my! | aktualności | galeria | forum | linki | ||
B D F H J L N P S U Z |
Madam
Nikt nie zna ścieżek gwiazd; a G Wybrańcem kto wśród nas? e a Zapukał ktoś... d To do mnie gość?! C G Włóczyłem się jak cień, Czekałem na ten dzień; I stoisz w drzwiach... Jak dziwny ptak. Więc bardzo proszę, wejdź, F G Tu siadaj, rozgość się e a I zdradź mi, kim tyś jest, Madame? F G Albo nie zdradzaj mi, e a Lepiej nie mówmy nic. G Lepiej nie mówmy nic. F G Nieśmiało sunie brzask, Zatrzymać chciałbym czas. Inaczej jest... Czas musi biec. Gdzieś w dali zapiał kur, Niemodny wdziewasz strój, Już stoisz w drwiach... Jak dziwny ptak. Więc jednak musisz pójść, Posyłasz mi przez próg Ulotny uśmiech Twój, Madame. Lecz będę czekać, przyjdź! Gdy tylko zechcesz, przyjdź! Będziemy razem żyć! Ja będę czekać, przyjdź! Gdy tylko zechcesz, przyjdź! Będziemy razem żyć! 1.Gdy jestem sam C a Myślami biegnę F G Do mej najdroższej Jak rzeka wiernej Ref.: ooo Majka Nie jestem Ciebie wart nana nana nananna ooo Majka zmieniłbym dla Ciebie cały świat (na lepsze, na gorsze nana nana nananna) x2 2.Byłaś ma gwiazdą Byłaś mą rzeką Sennym marzeniem Wiosną radosną Ref.: ooo Majka.... 3.Choć dni mijaja i czas ucieka Ty jesteś wierna Wierna jak rzeka Ref.: ooo Majka... 4.Oddałbym wszystko Bo jesteś inna Za jeden uśmiech Jedno spojrzenie Ref.: ooo Majka... 5.Miłość tak wielka Już się skończyła Bo przecież Majka Mnie opuściła Kiedy was nie ma to jak by nagle G e zabrakło w moim życiu muzyki C D kiedy was nie ma to czas mnie straszy że przeminę że będę chwilą.... kiedy was nie ma to jakby niebo miało się rozstać na zawsze ze słońcem kiedy was nie ma dość mam wszystkiego i pragnę stad na zawsze odejść... Ref. Moi przyjaciele, moi przyjaciele G e moi przyjaciele bądźcie zawsze ze mną C D moi przyjaciele, moi przyjaciele G e z wami wiem ze wszystko mogę.. C ze wystarczy tylko chcieć! D G Jak mam wyśpiewać? jak mam dziękować? G e jak wytłumaczyć że bez was mnie nie ma C D przytulam do was swoja miłość i wdzięczność swoja w modlitwę zamieniam milion aniołków narysuję i wszystkie razem postrącam z nieba dom na skale wybuduje i zagram dla was kiedy trzeba. MuryOn natchniony i młody był ich nie policzyłby nikt
Jaki jeszcze numer mi wytniesz
Marchewkowe pole rośnie wokół mnie
W marchewkowym polu jak warzywo tkwię Głową na dół zakopany niczym struś Chcesz mnie spotkać - głowę obok w ziemię wpuść Wszystko się może zdarzyć Wszystko się może zdarzyć Marchewkowe o ogrodzie miewam sny W marchewkowym stanie jest najlepiej mi Rosnę sobie - dołem głowa, górą nać - Kto mi powie: co się jeszcze może stać ? Wszystko się może zdarzyć Wszystko się może zdarzyć Wszystko się może zdarzyć Wszystko się może zdarzyć Skąd przychodził kto go znał CF Kto mu rękę podał kiedy CC7FG Nad rowem siadał wyjmował chleb CG Serem przekładał i dzielił się z psem ea Tyle wszystkiego co z sobą miał. Majster Bieda FGC Czapkę z głowy ściągał gdy Wiatr gałęzie chylił drzewom Śmiał się do słońca i śpiewał do gwiazd Drogę bez końca co przed nim szła Znał jak pięć palców jak szeląg zły. Majster Bieda Nikt nie pytał skąd się wziął Gdy do ognia się przysiadał Wtulał się w krąg ciepła jak kożuch Znużony drogą wędrowiec Boży Zasypiał długo gapiąc się w noc. Majster bieda Lecz nastąpił taki rok Smutny rok tak widać trzeba Nie przyszedł Bieda zieloną wiosną Miejsce gdzie siadał zielskiem zarosło I choć nie jeden wytężał wzrok Choć lato pustym gościńcem przeszło Rudymi liśćmi jesieni schedą Wiatrem niesiony popłynął w przeszłość. Majster Bieda
|
|||||||